Istnieje mit, że Bośnia i Hercegowina może być niebezpieczna dla podróżujących. My podczas naszego pobytu nie spotkaliśmy się z żadną nieprzyjemną sytuacją. Wręcz przeciwnie, ludzie których spotykaliśmy okazali się bardzo życzliwi. Pomimo tego, że Bośnia nie należy do bogatych krajów to na ulicach można spotkać bardzo dużo świeżych samochodów.
Sarajewo położone jest w malowniczej dolince. To piękne położenie było jednak koszmarem podczas ostatniej wojny. Naturalne ukształtowanie terenu sprawiło, że miasto było bardzo łatwo ostrzeliwane przez wojsko w trakcie konfliktu bałkańskiego. Ślady walk widać do dzisiaj. Mieszkańcy nie zapominają o ofiarach tych wydarzeń zostawiając na elewacjach ślady po kulach, na ulicach można zobaczyć tzw. „róże sarajewskie” oraz liczne pomniki ofiar minionych wydarzeń
Będąc w Sarajewie warto zobaczyć stare miasto oraz Białą Twierdzę z której rozciąga się przepiękny widok na całą stolicę.
Mostar to najbardziej popularna miejscowość Bośni i Hercegowiny, znana z malowniczego Starego Mostu. Miasto było intensywnie bombardowane i ostrzeliwane podczas ostatniego konfliktu bałkańskiego, ślady pocisków do dzisiaj można zaobserwować na wielu budynkach w mieście. Będąc w Mostarze warto także odwiedzić wioskę Blagaj, w której znajduje się piękny klasztoru Tekija.
Tuż przed majówką pojawiła się dość dobra okazja na loty do Bośni i Hercegowiny. Niestety z Polski nie ma bezpośrednich lotów i trzeba się liczyć z przesiadką. My naszą podróż zaplanowaliśmy przez Sztokholm Skavsta. Za bilety w dwie strony zapłaciliśmy…