CebulowePodroze.pl

Helsingør odwiedzamy po drodze do stolicy Danii – Kopenhagi. W Malmo kupujemy bilet Around The Sound i wsiadamy w poranny pociąg, którym dojeżdżamy do Helsingborgu. Aby przeprawić się na drugą stronę cieśniny, przesiadamy się na prom.

Bilet Around The Sound to doskonała opcja żeby zwiedzić miejscowości wzdłuż cieśniny Sund. Dzięki temu biletowi możemy podróżować z przesiadkami na linii Malmö – Helsinborg w Szwecji, następnie możemy przepłynąć promem z Helsingborgu to Helsingøru w Danii, następnie ponownie przesiąść się w pociąg i wrócić do Malmö przez Kopenhagę i most Oresund. Warunek jest jeden, jednokrotnie można przekroczyć most Oresund oraz nie można zmieniać kierunku podróży. Bilet jest ważny dwa dni po wystawieniu.

Odległość pomiędzy szwedzkim Helsingborgiem a duńskim Helsingorem to zaledwie 4km. Promy odpływają co kilkanaście minut, drugi brzeg widać gołym okiem, podróż promem nie trwa długo – ok. 20 minut.

W międzyczasie na pokładzie można coś zjeść lub zrobić zakupy w sklepie.

Sporo mieszkańców robi zakupy na promie ze względu na niższe ceny niektórych produktów, z naszych obserwacji wynika, że największym uznaniem cieszy się alkohol oraz słodycze.

W jednym z takich sklepów kupujemy w promocji trzy czekoladki Toblerone za 19SEK (~9zł). Około godziny 10:00 jesteśmy już w Dani – przybijamy do nabrzeża Helsingøru.

Postanawiamy chwilę się zatrzymać i poznać to małe portowe miasteczko. Znane głównie z Zamku Kronborg, który swoją popularność zawdzięcza Szekspirowi.

Zamek Kronborg, pod zmienioną nazwą – Elsynor jest miejscem akcji słynnego dramatu Hamlet Szekspira.

Przez lata okręty przepływające przez cieśninę Sund musiały się zatrzymać przy zamku i wnieść opłatę , która trafiała do królewskiego skarbca. Przez dłuższy okres mieścił się w nim garnizon wojskowy oraz pełnił rolę królewskiej rezydencją. Obecnie mieści się w nim Muzeum Morskie.

Na dworcu kolejowym sprawdzamy rozkład jazdy pociągów do Kopenhagi i idziemy zwiedzać miasto.

Helsingør to miasteczko z charakterystyczną niską zabudową, kolorowe budynki przy głównym deptaku miasta – ulicy Stengade wyglądają bardzo ciekawie, znajdują się w nich liczne kawiarnie i małe sklepiki. Polecamy pokręcić się po okolicznych uliczkach i spróbować wejść w bramy. My natrafiliśmy na ciekawy ogród i charakterystyczny pruski dom. Takich perełek w mieście jest sporo.

Axeltorv to główny plac, wybudowany aby uczcić króla Eryka Porskiego (ur. w Darłowie).

Cmentarz w Helsingorze znajduje się kawałek za głównym placem miasta. Warto zobaczyć charakterystyczne pomniki, u nas w takiej formie nie są spotykane.

Przed godz. 11:00 ruszyliśmy w stronę stacji kolejowej, przechodząc obok Sct. Mariæ Kirke.

Takie perełki czekają na nas gdy pokręcimy się po bocznych uliczkach miasta – ciekawy mural na ścianie.

Wchodzimy jeszcze do Katedry w Helsigorze.

Domy w niektórych miejscach wyglądają na bardzo stare, co ciekawe ludzie nadal w nich mieszkają.

Wsiadamy do pociągu i odjeżdżamy do Kopenhagi.